• Polski
  • Deutsch
  • English
  • Русский

KrzysztofZyngiel.com

Wiersz do obrazu „Wehikuł czasu”

„fałszywe horologium”
cierpliwie stawał tu co noc
codziennie osłuchiwał serca
notował każdy najmarniejszy gest
wrzucał w translator zimne słowa
czasami kładł się między nas
badając puls i w trzewiach żar
cieszyła go boląca głowa
ciał temperatura minusowa
gdy szronem powitałaś mnie
a ja przyniosłem pęk ironii
porwał cię na ulicy w biały dzień
wprost do krainy melancholii
dobiegłem lecz zatrzasnął drzwi
szyderczo cedząc słowa
ty szukasz światów zmarłych już
by przeszłość znowu wyhodować
z fantasmagorii tworzysz cel
bak złudnych pragnień pełny
plany wycieczki absurdalnej
w przeszłości żywioł niebezpieczny
patrz szofer włożył smutku płaszcz
na sfałszowane horologium
celem wojaży cierpień gąszcz
a głosem nawigacji śmierć
pragniesz podróży w czasie lecz
nie widzisz zaślepionym okiem
że wehikułem czasu miłość jest
sui generis eskapadą serc
wprost w nieskończoność
Danuta Ostrowska
Kłodawa, 26 stycznia 2017 r.
Wiersz dedykowany z artystycznym pozdrowieniem dla Marii!
By każdy twój dzień był tak niezwykły jak dżentelmena z magicznego wehikułu, natomiast słowa wiersza Danuty były stałym wspomnieniem przemijających dni życia codziennego Krzysztof Żyngiel

Komentarze

Co myślą inni?

Ten wpis nie posiada jeszcze żadnych komentrzy.

Dodaj komentarz

Masz jakiś pomysł?


wordpress stats