Pod tajemniczą nazwą
Chcš zrobić widowisko powięcone pamięci Zdzisława Beksińskiego
Krzysztof Żyngiel, Mirosław Małasiewicz, i Radosław Bolkowski założyli grupę artystycznš morfistów. Mamy wspólna ideę, ale każdy wyraża się inaczej- mówi Żyngiel. Dzisiaj nie chciałbym jeszcze zdradzac definicji morfizmu, by pozostawic to do wspólnej wystawy i inauguracji ujawnienia się ugrupowania, bowiem morfizm jest nowym ujęciem surrealizmu – twierdzi Małasiewicz. Zaplanowany manifest grupy miał się odbyć według zamysłów jego członków w sierpniu w Miejskiej Galerii Sztuki.
– Chcielimy zrobić niekonwencjonalne widowisko powiecone pamięci Zdzisława Beksińskiego. Niestety w ostatecznoci spotkalimy się z odmowa dyrekcji. Teraz liczymy na powodzenie w rozmowach z prezydentem miasta i na realizacje naszych zamierzeń w Muzeum Beksińskiego-objania Małasiewicz.
Główna motywacjš do twórczoci artystów skupionych wokół morfizmu jest uwiadomienie, iż nadcišga duchowa i umysłowa apokalipsa.-Dzisiejszy człowiek, uniesiony pychš własnych dokonań coraz bardziej odwraca się od Boga. Ludzie nie interesujš się wiatowym dziedzictwem kultury i sztuki. Egzystencja zawęża się do płytkiego konsumpcjonizmu. Powstalimy, aby się nad tym zastanawiać i nie spłonšć w ogniu nadchodzšcej apokalipsy-stwierdza pompatycznie malarz.
Dziennik Zachodni – rozmawiała Anna Jasińska
Komentarze
Co myślą inni?
Ten wpis nie posiada jeszcze żadnych komentrzy.